„Sejm RP” autorstwa I, Kpalion. Licencja CC BY-SA 3.0 na
podstawie Wikimedia Commons -
https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Sejm_RP.jpg#/media/File:Sejm_RP.jpg
Ordynacja Wyborcza
Czy zastanawialiście się kiedyś jak powinna wyglądać
ordynacja wyborcza ? Niby wiemy, że w obecnej coś jest nie tak ale jak to
zmienić. JOW-y ? – nigdy w życiu. Żaden
system nie ugruntowuje tak pozycji największych partii jak JOW-y. To tylko
piękne hasło, które promować ma głosowanie na człowieka i jakie są tego efekty
najlepiej widać w naszym Senacie, gdzie przecież obowiązują okręgi
jednomandatowe. Przedstawiciele dwóch najsilniejszych partii i tylko jeden senator niezależny Włodzimierz Cimoszewicz były Premier.
Ciekawe ile tak silnych niezależnych kandydatów jest w Waszych okręgach. Ilu ludzi tak naprawdę zna swoich kandydatów
100, 500, 1000 a przecież okręg wyborczy to setki tysięcy mieszkańców. Czy więc
wybiorą tego kogo znają czy raczej postawią na człowieka, którego zarekomenduje
im partia, na którą chcą głosować. Pamiętajcie jeden okręg to jeden poseł-senator
kolejni po prostu nie wchodzą teraz wystarczy popatrzeć jakie ugrupowania
liderują i skład parlamentu jest znany. O to chodzi ? Jeśli sprowadzić scenę
polityczną do systemu dwupartyjnego to może i dobrze. Raz rządzą Ci, nie
sprawdzili się to stawiamy na tych drugich ale jak ma się to do dzisiejszej
sceny politycznej ? Przecież wielu z nas szuka tak naprawdę tej trzeciej siły a
nie tych dwóch zwaśnionych oczywiście każda .„dla dobra obywateli”. Jaka więc
ordynacja ? Nie ma doskonałej bo przecież chcemy by parlament miał swoją
większość bo tylko wtedy może sprawnie działać. Tą większość tworzyć ma jednak nie
wiele ugrupowań lecz góra dwa. Jeśli będzie ich więcej szanse na dogadanie maleją i
zaczyna się polityczny handel stołkami, ustawami i czym tam jeszcze… Jestem
przeciwnikiem rewolucji systemu bo te zwykle kończą się chaosem, z którego
ciężko wyjść przez lata. Przykład rewolucja-reforma oświaty czy też
rewolucja-reforma służby zdrowia i co ? - do dziś bałagan, z którego nie można wyjść.
Tylko ewolucja jest właściwą drogą. Na dziś pomysły mam dwa. Obydwa można
połączyć. Pierwsze to liczyć progi wyborcze w okręgach a niw w skali całego kraju. Wygrają i tak
najsilniejsze ugrupowania ale nie zabraknie reprezentacji mniejszych ugrupowań
i każdy okręg będzie miał większą szansę na swoją prawdziwą reprezentację.
Drugi pomysł to dajmy wyborcom maksymalnie tyle skreśleń ile jest mandatów w
okręgu. Komisje wyborcze będą klnąć a wyniki wyborów będą zdecydowanie później
ale odpowiedzcie sami ile razy nie wybieracie kogoś z niższej pozycji bo nie ma
szans albo dalibyście szansę i temu i temu. Technicznie byłoby również fajnie gdyby udało
się drukować karty z różną kolejnością kandydatów ale to raczej niemożliwe.
Może kiedyś w elektronicznym systemie głosowania ale dziś moja propozycja jest
jak wyżej. I jeszcze jedno jestem za likwidacją Senatu ale … w tej formule. Tam
zawsze powinno być miejsce dla ludzi z doświadczeniem niekoniecznie z polityki
bardziej z samorządu, może byłych Prezydentów RP, premierów ale jak to zrobić
to na razie temat do przemyśleń.
Następnym razem przymierzam się napisać o trzeciej władzy bo
coś mało dziś czuć jej niezależność a to tam leży klucz do demokracji.
Miłego wieczoru
Tomek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz