środa, 21 października 2015




CZYSTKI

Coraz głośniej słychać, że zmiana władzy nieść będzie za sobą personalną zmianę wart. Jeśli chodzi o najwyższe władze to oczywiste i naturalne. Każdy chce współpracować z ludźmi, którym ufa. Ale im niżej tym coraz większe można mieć wątpliwości czy stoją za tym kompetencję, czy raczej to nie ma znaczenia, bo liczyć się będzie tylko lojalność. O czarnych listach wspomina Zelnik ale nie tylko on głośno o tym w kuluarach wielu instytucji. Obawiam się, że takie myślenie ma krótkie nogi bo przecież ci ludzie tworzyć będą obraz przyszłej władzy w terenie i ich błędy godzić będą w nią samą. Zawsze przedstawione zostaną z komentarzem, że to ich ludzie. Dziś jednak chcę napisać o innej stronie tzw. czystki to znaczy o nadziei z tym związanej dla "uciemiężonych". Wśród nas jest wielu takich co może i o władzy na górze mają inne poglądy ale swoich wyborów dokonają w oparciu o plan zemsty i czystki. Bo może w końcu pogonią znienawidzonego szefa. Polak jak mało kto umie jednoczyć się w walce ze wspólnym wrogiem. Widziałem różne koalicje ludzi, którzy w codziennym życiu się nie znoszą ale zrobią wszystko byle tylko osiągnąć wspólny cel. Ich nieszczęście polega jednak na tym, że ich wspólna przyjaźń kończy się wraz z osiągnięciem celu. Potem zaczyna się wzajemna nienawiść, tym większa im bardziej niesprawiedliwie podzielone są "łupy". Największe zdziwienie pojawia się jednak wtedy gdy nowy szef zaczyna budować swoją pozycję w oparciu o tych samych znienawidzonych ludzi. Ma bowiem swoją mądrości o tyle, że wie jakie kłopoty przyniosłaby mu zmiana. I znów nie dotrze do "uciemiężonych" stara prawda, że miejsca są tak piękne jak ludzie, którzy je tworzą i jeśli nie dołoży się do tego własnej cegiełki to i trudniej by wszystkim żyło się piękniej. Nie wiedzieć czemu zawsze to inni mają się zmieniać a oni nie mają w sobie nic do poprawy. Znam ludzi, którzy zmieniali zakłady pracy i wszędzie było im źle, zmieniali miejsca zamieszkania i podobnie. Kiedy będą szczęśliwi ? - NIGDY bo zawsze będą podążać za mrzonką nie widząc, że szczęście zależy od nich samych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz