środa, 13 stycznia 2016

http://www.canstockphoto.pl/

Opieprz w pracy

Każdemu z nas zdarzyło się kiedyś dostać burę w pracy. Reakcje na nie bywają różne, ale u Polaków zauważyłem pewną prawidłowość. Otóż rzadko kiedy szefowie słyszą przepraszam zawaliłem, naprawię czy coś podobnego. Najczęściej dowiadują się o "obiektywnych" trudnościach w realizacji celu i ... o tym co złego wyrabiają w firmie inni. Tak tak odwracanie uwagi to polska specjalność. Zwracając uwagę jednemu dowiemy się kto się w firmie spóźnia, wychodzi, co kto zawalił. Czemu nie mamy pokory ? Czemu to błędy innych mają być obroną naszego lenistwa czy zaniedbania. Trudno nam się pogodzić, że innym się udało, ale nie jesteśmy świadkami jak wyglądają rozmowy innych z szefem. Może są o wiele bardziej przykre, ale chyba szef nie powinien o nich opowiadać wszystkim. Myślimy, że topiąc innych wybronimy siebie. Nieprawda swoje i tak dostaniemy, ale konsekwencje prędzej czy później poniosą również inni (bo może o to nam chodziło), ale jako człowiek to my stracimy w oczach szefa. Trzeba szanować się jako człowiek, mieć podniesioną głowę i dbać o siebie pracując dobrze, naprawiając błędy i doskonaląc się. "Topienie" innych prędzej czy później niszczy organizację a praca staje się nie do zniesienia. Niech broni nas nasza wartość a nie słabości innych.

Miłego wieczoru Tomek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz