czwartek, 5 listopada 2015

rys.europim.pl

Emerytura


Wkurza mnie, że przy dyskusji na temat wieku emerytalnego używa się tak niewielu argumentów manipulując społeczeństwem. Właściwie słyszymy tylko, że będzie nas coraz mniej i niewielu pracujących będzie pracować na wielu emerytów, tym bardziej że żyjemy przeciętnie dłużej.  Gdzie liczby ? Gdzie pieniądze uzbierane przez 17 lat od czasu reformy systemu odkładane przez populację wyżu demograficznego. Tego już nam nikt nie powie. O pewnych rzeczach też pewnie w pełni świadomie nam się nie mówi. Po pierwsze nasze pieniądze nawet gdybyśmy odkładali na najgorzej opłacane konto to i tak procentują i jest ich więcej. Po drugie w Polsce jak i w innych krajach poprzez zmianę organizacji pracy i nowe technologie wydajność pracy wzrasta. Po trzecie jakie są koszty funkcjonowania systemu (ZUS) tzn. utrzymanie obiektów, administracji itp. za nasze pieniądze. Szczególnie, że im bardziej komplikuje się zapisy prawa tym więcej ludzi potrzeba do obsługi systemu. Moim zdaniem w dobrze zarządzanym systemie odpowiadającym za emerytury pieniędzy wystarczy. Wystarczy wziąć kalkulator policzyć wysokość składki, przepracowane lata i czas przeciętnej wypłaty świadczenia. Gdyby tak nie było nie pchałyby się do tych pieniędzy prywatne fundusze emerytalne, które swoją drogą potrafią mieć niższe koszty utrzymania, Wiek emerytalny powinien oznaczać czas, w którym nasza emerytura wyniesie 100%. A odejść na emeryturę można zarówno później jak i wcześniej np. od 55 roku życia, ale godząc się na dużo niższe świadczenie. Przy okazji mogłaby to być recepta na wyż demograficzny bo młoda babcia mogłaby się jeszcze zając wnukami zamiast wysyłania ich do wciąż za małej ilości nielubianych żłobków lub przedszkoli. No i pilnujmy naszych pieniędzy w ZUS. Inny pomysł to odkładanie na minimum socjalne a reszta to nasza indywidualna sprawa ale o tym innym razem.

Miłego wieczoru Tomek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz