czwartek, 17 marca 2016

Urlop

       Jest taki dowcip:
"-Kowalski - lubicie ciepłą wódkę i spocone kobiety ?
- Nie Szefie,
- To dobrze weźmiecie urlop w styczniu."
Czemu w Polsce tak nie szanuje się wypoczynku pracownika. Zawsze uważam, że pracownik by efektywnie wykonywać swoją pracę powinien mieć zapewniony urlop w czasie kiedy mu to odpowiada. Powinien mieć uporządkowane sprawy rodzinne i zdrowotne. W przeciwnym razie spodziewajmy się minimum jego błędów a kto wie czy nie wypadków w pracy. Prawdą jest, że z tym prawem do urlopu nie wszędzie jest tak różowo. Reorganizacje w firmach, zwolnienia, oszczędności spowodowały, że wiele stanowisk stało się jednoosobowymi lub też minimalna obsada nie pozwala na wzięcie dłuższego urlopu w lecie. Pamiętać jednak należy, że jest to sytuacja niezależna od zespołu i szefa. Myślę, że jedynym rozwiązaniem jest wtedy kompromis i wspólne dogadanie się przy dobrej woli szefa. Niedopuszczalnym jest natomiast dyktat, w którym urlopu nie daje się dla zasady, w imię ochrony interesów szefa lub w imię zysków (wypełnienia kontraktów). W tym ostatnim przypadku jedynym wyjściem jest rozmowa z załogą, której należy udowodnić, że jest to w interesie wszystkich pracowników i każdy będzie miał z tego korzyść. O dziwo poważne korporacje od dłuższego czasu zrozumiały jak istotny jest wypoczynek pracownika i wbrew krążącym legendom same wspomagają pracownika w wypoczynku.
Sytuacja pewnie się zmieni kiedy to firmy zaczną zabiegać o pracownika i skończy się straszenie wylotem. Dziś jednak pracodawcy korzystają z tego argumentu zbyt często. Sami natomiast o swoim wypoczynku na Bali nie zapomną na pewno.

Miłego popołudnia Tomek.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz