środa, 3 lutego 2016



Dbaj jak o swoje



        Nie znoszę widoku jak w samochodzie uchyla się boczna szyba i po chwili wylatuje przez nią niedopałek. Jeszcze gorzej gdy jest to puste pudełko po papierosach. Zdarzyło mi się raz podnieść takie pudełko i oddać kierowcy mówiąc "coś pan zgubił" przyznam, że kierowca był zaskoczony i odebrał pudełko, ale pewnie mogłem trafić gorzej. Podobnie jest ze śmieciami, które niejednokrotnie spotykam porzucone w workach przy drodze. Dlaczego potrafimy nie robić takich rzeczy na własnej posesji ale już za bramą czystość nas nie obchodzi. Czyż nie jest przyjemniej iść czystym chodnikiem i podziwiać uroki naszych miast. Dlaczego nie chcemy też zrozumieć, że i tak za sprzątanie zapłacimy wszyscy. Ciekawe jak czułby się taki "śmieciarz" jak ktoś zrobi grafiti na jego świeżo odnowionej elewacji. Winni będą wszyscy, a policjanci do niczego bo nie potrafią złapać sprawcy. A przecież to "dobro" właśnie do niego wróciło. Czytałem, że kiedyś podobny problem miał Singapur. Wprowadzono wtedy olbrzymie kary za zaśmiecanie, nawet za zwykły papierek od lizaka rzucony przez dziecko. Dziś kar już nie ma, ale wychowało się pokolenie, któremu nawyk nie śmiecenia już pozostał i zaszczepiają go swoim dzieciom. Może więc jeśli przy drodze znajdziemy worek ze śmieciami warto by ustalić właściciela i "uświadomić" mu, że jednak warto mieć swój pojemnik a nie brudzić na koszt nas wszystkich. Tylko komu się będzie chciało...


Miłego dnia Tomek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz